Pisałam kiedyś o moim pojeździe.
Nadal go mam. Tym razem pojazd dostarcza mi niebywałych technicznych atrakcji - przerdzewiała blaszka przytrzymująca wlew paliwa w dziurze gdzie wkłada się pistolet dystrybutora :DDDDDDDDD
Tankowanie wygląda tak: podjeżdżam na stację benzynową, otwieram wlot i zdumiony Pan Benzynowy, z otwarta buzią, patrzy jak odwiązuje sznurek trzymający wlot od drzwiczek go zamykających, podciągam to całe ustrojstwo w góre i mówię: Za stówę. proszę :DDDDDD
Tak. Czas zmienić pojazd, ale tym razem mam altrnatywę: pojazd czy nowy odkurzaczo-froterko-myjko-cud. Chyba wolałabym zostać jednak przy starym pojeździe, a nabyć wspomniany odkurzaczo-froterko-myjko-cud.
Wczoraj był Pan Cudowny - umówiony podstępnie przez kolegę i zaprezentował mi Marzenie Każdej Pani Domu czyli odkurzaczo-froterko-myjko-cud. Cud - maszyna potrafi: szlifować drewno i polerowac auto, bo ma szlifierkę oscylacyjną (!!!!), sprzątać, myć i froterować podłogi, prać dywany i kanapy, odkurzać co się chce i jak się chce!!!!!!!!! Ja to chcę!!!!!!!!!!!! To ma 40 lat gwarancji!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan upierał się, że koniecznie chce wyczyścić materac w sypialni - nie pozwoliłam - wolę nie wiedzieć co się czai w moim materacu - jeszcze sobie jaką fobie wyhoduję, bo Pan demonstrował działanie Cud - Maszyny z takimi specjalnymi filtrami, które potem mi pokazywał - bleeeeeeeeeeee - Zosia po prezentacji stwierdziła, ze ona już posprząta swoj pokój i nawet podłoge umyje:DDDDDDDDDDDDD
Pan musiał zaprezentować działanie Cudu na kanapie, na której normalnie śpią psy - hmmmmmmmm - wyciągał ten kurz i wyciągał i zmieniał te filtry i zmieniał i był coraz bardziej załamany :DDDDDDDDDDDD W końcu dokonał dzieła ze stwierdzeniem, że to chyba tylko połowiczne działania i przystąpił do prania. Biedaczek. Prał i prał, ja sobie spokojniutko stałam, patrząc jak Panu ubywa pewności siebie. Dzielny był - na koniec Pan Cudowny przyznał, że za pierwszym razem nie da się dokonać dzieła i obiecał mi jeszcze jedną prezentację - tym razem z odpowiednią przystawką do prania tapicerek :DDDDDDDDDDDDDD
Cud - Maszyna ma jedną tylko wadę - jak wszystkie cudowne urządzenie ma też cudowną cenę :DDDDDDDDDDDDDD
Nadal go mam. Tym razem pojazd dostarcza mi niebywałych technicznych atrakcji - przerdzewiała blaszka przytrzymująca wlew paliwa w dziurze gdzie wkłada się pistolet dystrybutora :DDDDDDDDD
Tankowanie wygląda tak: podjeżdżam na stację benzynową, otwieram wlot i zdumiony Pan Benzynowy, z otwarta buzią, patrzy jak odwiązuje sznurek trzymający wlot od drzwiczek go zamykających, podciągam to całe ustrojstwo w góre i mówię: Za stówę. proszę :DDDDDD
Tak. Czas zmienić pojazd, ale tym razem mam altrnatywę: pojazd czy nowy odkurzaczo-froterko-myjko-cud. Chyba wolałabym zostać jednak przy starym pojeździe, a nabyć wspomniany odkurzaczo-froterko-myjko-cud.
Wczoraj był Pan Cudowny - umówiony podstępnie przez kolegę i zaprezentował mi Marzenie Każdej Pani Domu czyli odkurzaczo-froterko-myjko-cud. Cud - maszyna potrafi: szlifować drewno i polerowac auto, bo ma szlifierkę oscylacyjną (!!!!), sprzątać, myć i froterować podłogi, prać dywany i kanapy, odkurzać co się chce i jak się chce!!!!!!!!! Ja to chcę!!!!!!!!!!!! To ma 40 lat gwarancji!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan upierał się, że koniecznie chce wyczyścić materac w sypialni - nie pozwoliłam - wolę nie wiedzieć co się czai w moim materacu - jeszcze sobie jaką fobie wyhoduję, bo Pan demonstrował działanie Cud - Maszyny z takimi specjalnymi filtrami, które potem mi pokazywał - bleeeeeeeeeeee - Zosia po prezentacji stwierdziła, ze ona już posprząta swoj pokój i nawet podłoge umyje:DDDDDDDDDDDDD
Pan musiał zaprezentować działanie Cudu na kanapie, na której normalnie śpią psy - hmmmmmmmm - wyciągał ten kurz i wyciągał i zmieniał te filtry i zmieniał i był coraz bardziej załamany :DDDDDDDDDDDD W końcu dokonał dzieła ze stwierdzeniem, że to chyba tylko połowiczne działania i przystąpił do prania. Biedaczek. Prał i prał, ja sobie spokojniutko stałam, patrząc jak Panu ubywa pewności siebie. Dzielny był - na koniec Pan Cudowny przyznał, że za pierwszym razem nie da się dokonać dzieła i obiecał mi jeszcze jedną prezentację - tym razem z odpowiednią przystawką do prania tapicerek :DDDDDDDDDDDDDD
Cud - Maszyna ma jedną tylko wadę - jak wszystkie cudowne urządzenie ma też cudowną cenę :DDDDDDDDDDDDDD