poniedziałek, 19 listopada 2012

Płomyczki

Strasznie się zaziębiłam. 

Siedzę w domu i przeżywam męki. Wszędzie walają się chusteczki do nosa, a mój organ powonienia zaczął przypominać okazały pomidor. Od ciągłego wycierania, jutro, będzie przypominał łuszczącą się czerwoną cebulę. 

I gardło mnie strasznie boli.

I oczy mnie szczypią.

I gadać nie mogę, i nos mam zatkany i ciągle boli mnie głowa. 

Fajnie tylko, że na orzechu pod oknem przesiadują dzięcioły i sikorki. Czasem widuję malutkiego strzyżyka :D A najfajniej, że w tym roku znowu odwiedzają drzewo wiewiórki :D Wybierają spomiędzy liści, z płaskiego dachu szopki, orzechy i wynoszą je do gniazd, powiewając rdzawymi ogonami. Chyba mieszkają na świerkach sąsiada :)

Niech sobie będą te świerki jeśli mogę mieć za sąsiadki wiewiórki. Dzięki nim jesień nie jest taka maniakalno-depresyjna :)



Hm - jak to jednak dobrze być "śmieciugą" :DDDDDDDDD Te kasztanowcowe liście tak sobie czekały, czekały, a teraz mogę je wynieść w końcu na kompost :DDDDDDDDDDDDDD

czwartek, 1 listopada 2012

Ha, ha!

Najpierw przeproszę, że nie odpisałam na pozostawione pod poprzednim wpisem komentarze - bardzo przepraszam. Jakoś tak było, że nie mogłam i nie chciałam wcale pisać - za mocno wiało. W każdym razie w mojej okolicy wieje mniej, a nawet (czasem nawet często) wychodzi słońce. I chociaż opadły już wszystkie liście z jaworów, to i tak jest dobrze. Dużo lepiej niż było trzy tygodnie temu. I dobrze, że jesteście - dziękuję :)

W ubiegłą sobotę, o siódmej rano, w ogóle na moment wszystko smutne ucichło, bo pojawiła się PACZKA :DDDDD I jakoś tak zrobiło mi się cieplej :DDDDDD Bo paczka zawierała TO:


TO, zajmowało mnie bardzo długo, ale w końcu jest i chociaż przez kilka dni nie mogłam spokojnie usiąść i pooglądać, to w końcu dziś mi się udało :DDDDD 

No i nie wiem co dalej mam napisać? Może tylko to, że się świetnie bawiłam? I że się pomarszczyłam pod oczami, bo się ciągle śmiałam? I że pamiętam część tych cudownych wierszy z kupowanych nałogowo przez Mamę Przekrojów? 

I tylko jeszcze pokażę kilka obrazków ze środka, bo dziś padam na nos :D










Jutro wrzucę więcej na PORTFOLIO :D

No i byłabym zapomniała o najważniejszym: książkę wydała NASZA KSIĘGARNIA i już za moment 7 listopada będzie w sprzedaży  :DDDDD
Dziękuję :DDDDDDDDDDDD